Ta historia zaczęła się dla mnie bardzo tajemniczo. Znalazłam w „Kujerze Warszawskim” z 2 grudnia 1926 r. (nr 331) fragment poufnego notatnika Wielkiego Księcia Konstantego Mikołajewicza, byłego Namiestnika Królestwa Polskiego. Notatnik znaleziono w którymś z sowieckich archiwów. Pod datą 26 grudnia 1862 r. zapisano w nim: „Dziś sprawa zranienia sztyletem żyda, który wykrył sprawę garwolińską. Sprawca schwytany, lecz jest wątpliwość co do jego tożsamości”. Zrobiło się ciekawie, ale nie tak łatwo było ustalić, co to za historia.
Rozwiązanie tej zagadki znalazłam przypadkowo w Historyi dwu lat: 1861-1862 Walerego Przyborowskiego (Kraków 1896, cz. 2, tom 5). Jest tam mowa o przygotowaniach do powstania styczniowego. Problemem było zdobycie broni. Można było ją kupić, ale trzeba było mieć na to pieniądze. Oto jak konspiratorzy chcieli je zdobyć i dlaczego im to nie wyszło.
Aresztowany w Garwolinie Henryk Abicht (ur. 1835 r.) został powieszony w Cytadeli Warszawskiej 12 czerwca 1863 r.
Dziennik Poznański, 16 czerwca 1863, nr 134
Fragment książki pobrano z Polony, artykuły z ebUW, zdjęcie z Narodowego Archiwum Cyfrowego.