Chorągiew z Rębkowa w garwolińskim kościele (1905)

Historia z czasów, gdy Rębków należał do parafii pw. Przemienienia Pańskiego w Garwolinie. Przypominamy historię chorągwi ku czci NMP i św. Izydora ufundowanej przez włościan z Rębkowa i przekazanej parafii. Jest to jeden z dowodów na to, że wieś miała aspiracje do odgrywania większej roli niż jej przypadła w udziale. Jest to także jeden z dowodów aktywności jej mieszkańców. 5 gospodarzy noszących chorągiew w oczach lokalnej społeczności podnosiło swoją rangę.

Brakuje nam tylko zdjęcia tej chorągwi.

 

Gazeta Świąteczna, 10 września 1905, nr 37

Nowinki garwolińskie.

Do kościoła parafialnego w Garwolinie, w guberńji siedleckiej, przybył dar włościan wsi Rębkowa. Sprawili oni wspaniałą chorągiew wykonaną w zakładach N. Maryji P. w Warszawie za 300 rubli, które w większej części złożono dobrowolnie, a w części użyto na ten cel pieniędzy otrzymanych z pewnego dochodu na miejscu. Z jednej strony na tkaninie jedwabnej koloru czerwonego znajduje się obraz Matki Boskiej Nieustającej Pomocy, a pod nim napis:—„Matko Boska Nieustającej Pomocy, wspieraj nas!”; a po bokach są dwie wstęgi czerwone. Z przeciwnej strony tło jest zielone, a na niem wyobrażony patron rolników, św. Izydor, klęczący pod krzyżem, opodal zaś aniół orze zań w parę wołów rolę. Niżej są dwie litery G. R ., co znaczy: Gospodarze Rębkowa, a pod tem wyhaftowane dwa snopy zboża złożone na krzyż. Z tej strony są również dwie wstęgi zielone, odpowiednio do barwy chorągwi. Wszystko na chorągwi, prócz twarzy, jest haftowane. Chorągiew tę nosi w większe uroczystości pięciu gospodarzy, z których jeden trzymają za drzewce, pozostali zaś za wstęgi. Przyjemne czyni wrażenie nowa ta chorągiew i włościanie niosący ją w czasie procesji, bo przedtem tego nie bywało. Chociaż parafja ma kilkanaście tysięcy ludności, przeważnie włościan, i chociaż feretrony i chorągwie z małym tylko wyjątkiem są sprawiane za wspólne pieniądze parafian, zwłaszcza w czasie pielgrzymek na Jasną Górę, to jednak włościanie udziału w noszeniu ich nie biorą, bo ich w tem dość skwapliwie wyręczają mieszczanie. Obok pochwały dla włościan Rębkowa, którzy piękną ofiarę kościołowi złożyli, trzeba wyrazić tu parę słów nagany dla niektórych z nich za to, że się poubierali do noszenia chorągwi w jakieś „sakpalta”. W okolicy tutejszej, niestety, przyjęty już został ubiór krótki, oni zaś przebrali się jakoś jeszcze inaczej, bo wdzieli na siebie długie owe palta, które wcale nie są podobne do sukman noszonych przez ich ojców, ale raczej do chałatów.

Obrodziły nasze pola, w stodołach są liczne kopy,
to też teraz hejże! hola! jak wesołe nasze chłopy!
Bo gdy spojrzeć w dzień targowy, jak se jadą z „powiatówki”,
jakie wtedy krzyki, mowy! jakże im się chwieją główki!
Konie biegną jak maszyna, chłop nad niemi batem śmiga,
a na słomie i babina różnie sobie czasem dryga.
Że zaś która w czasie jazdy spadnie z woza — nie nowina!
toć rozumie przecież każdy, co to znaczy ta wódczyna.
Po jarmarku se postęka, mówi, że ją boli głowa,
to—że jej dolega ręka. I zawodzi w gorzkie słowa.
Kuma, co po wodę przyszła, powie, że to urok chyba.
Lecz na jarmark znów, na środę, baba zdrowa niby ryba!

W czasie burz, które w niedzielę 27 sierpnia nad ranem przechodziły w okolicy Garwolina, na folwarku Górznie piorun spalił stodołę ze zbożem. Gospodarzowi Lewińskiemu we wsi Czyszkówku zdechła jałówka na tak zwane sine krosty. Wiadomo, że mięso z takich bydląt, jak i wszelka inna padlina, winno być zakopane do ziemi. Nie uczynił tego jednak Lewiński, tylko oprawił ową jałówkę, aby spożytkować z niej mięso. Aliści w kilka dni i on sam i żona jego spostrzegli na sobie sine krosty. Przywieziono doktora, który je powypalał. Lewiński zniósł tylko trochę bólu, ale mu nie zaszkodziło; natomiast żona jego ciężko zaniemogła i wkrótce umarła. Rębkowiak.

 

    

 

Artykuł pobrany z eBUW. Jego oryginał znajduje się w Bibliotece Uniwersytetu Warszawskiego.

Podziel się tym ze znajomymi! Poinformuj ich o garwolin.org

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *