18 maja br. garwolińscy harcerze uruchamiają nietypowy projekt internetowy – portal garwolineum.pl poświęcony kultywowaniu tradycji i dziejów Garwolin, „miastka wiecznego” jak nazwał je Miron Białoszewski – informuje komendant hufca Związku Harcerstwa Polskiego hm.Zbigniew Winiarek.
Ten nowy garwoliński projekt, któremu patronuje Burmistrz Garwolina Pan Tadeusz Mikulski, współtworzony może być przez każdego z nas, kto chce zachować w pamięci potomnych blaski i cienie minionych lat nadwilżańskiego grodu. Warto wspomnieć, że od lat samorząd M.Garwolina życzliwie wspiera podobne inicjatywy garwolińskiego Hufca ZHP „Orłów”.
Cóż takiego specjalnego znajdą odwiedzający portal garwolineum.pl?
Chcemy przypomnieć garwolakom i nie tylko im czasami zapomniane postacie czy instytucje, które od stuleci tworzyły Garwolin – jako rzemieślnicy, biznesmeni, twórcy kultury, wychowawcy, urzędnicy, żołnierze itd. Zapraszamy więc do nadsyłania swoich propozycji osób czy instytucji, które można określić jako „garwolińskie legendy”, choć jak zawsze takie wybory mają zapewne subiektywny charakter. Postaramy się promować sylwetki, które zdecydowanie wyróżniają się spośród innych, jak choćby ppor. Wacław Matysiak „Ziuk”, dowodzący zamachem na niemieckiego starostę Freudenthala.
Dalej chcemy pokazać tych spośród nas, którzy urodzili się w Garwolinie, a robią tzw. karierę w Polsce czy świecie. Na początek – bankowiec Sławomir Sikora. Wiemy, że takich sylwetek będzie sporo. Przypomnimy też postacie ważne dla garwolińskiego harcerstwa (na początek – Wanda Bekierska); ponad 100-lecie tradycje do czegoś w końcu zobowiązują…
Sygnalizować będziemy najciekawsze wydarzenia, kultywujące dzieje i tradycje Garwolina. Będziemy je także dokumentować . Ukazywać będziemy też osoby i instytucje, które w różnoraki sposób dbają o propagowanie Garwolin; na początek prof. Zbigniew Gnat-Wieteska.
Zapraszamy Państwa do odrobiny zabawy i układania garwolińskich puzzli. Ale prawdziwym „hitem” pewnie będzie zdobywanie Odznaki Garwolinskiej; każdy, kto pokona test – może uważać się za prawdziwego „bedoka” (uwaga – to tylko zabawa, za którą prawdziwi „bedocy” chyba się nie obrażą…). Jak nie zaliczy się testu – jest się po prostu… „ptokiem”. Ciekawe, co będzie jak „bedok” nie zaliczy testu…
Źródło: materiały prasowe
Jako portal garwolin.org włączyliśmy sie w projekt i udostępniliśmy kilka zdjęć z naszych zbiorów.
