Ks. Antoni Święcicki na urlopie

Ks. Antoni Święcicki (1887-1969) jest postacią bardzo ważną dla historii Garwolina. Przez 25 lat pełnił w naszej parafii funkcję prefekta, ale nauka religii to nie jedyna rzecz, jaką zajmował się w życiu. Jako młody ksiądz podjął pracę wśród polskich uchodźców, których ogromna masa znalazła się głęboko na Wschodzie wskutek zarządzenia o ewakuacji z 1915 r. W 1920 r. na ochotnika zgłosił się do polskiego wojska i wziął udział w wojnie polsko-bolszewickiej. Został kapelanem 205. Pułku Piechoty Ochotniczej. W 1926 r. trafił do Garwolina. Tu, poza podstawowymi obowiązkami nauczyciela religii, działał w harcerstwie, Polskim Czerwonym Krzyżu, związał się także ze strażą pożarną. Jego życie opisał szczegółowo prof. Zbigniew Gnat-Wieteska w broszurze pt. Ksiądz szambelan dr Antoni Święcicki (Garwolin 2002).

Dzisiaj zastanowimy się, co robił ks. Antoni Święcicki w czasie wolnym. Jak spędzał urlop? Udało nam się znaleźć ciekawą informację na ten temat.

W 1927 r. znalazł się w Zaleszczykach, które w okresie międzywojennym były modnym miejscem spędzania wakacji ze względu na to, że słoneczna pogoda panowała tam dłużej niż gdzie indziej. Miasto leżało na południowo-wschodnich rubieżach kraju. Ks. Antoni Święcicki nie pojechał tam jednak po to, aby leżeć na plaży na Dniestrem.

Źródło: J. Filipowicz, Album kapłanów Diecezyi Łucko-Żytomierskiej i Kamienieckiej (1917)

Chwila, 26 lipca 1927, nr 2999

Artykuł i zdjęcie pobrane z Polony.

Podziel się tym ze znajomymi! Poinformuj ich o garwolin.org

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *