5 października 1867 r. „Kurjer Warszawski” (nr 222) donosił:
Z powodu ocalenia przez Wszechmocnego drogocennego życia Najjaśniejszego Pana przy świętokradzkim zamachu 25 Maja (6 Czerwca), otrzymano najpoddajniejsze adresy, telegramy i listy z wynurzeniem uczuć wiernopoddańczych:
(…)
18) od urzędników Garwolińskiego Zarządu Powiatowego,
19) od mieszkańców miasta Garwolina (…)
W 1881 r. Polak, Ignacy Hryniewiecki, w udanym zamachu w Petersburgu zabił cara Aleksandra II. Na kolejnego cara, Aleksandra III, także urządzano zamachy, a w jednym z nich, nieudanym, uczestniczył Józef Piłsudski. 29 października 1888 r. rosyjscy spiskowcy wysadzili bombę, doprowadzając do wykolejenia pociągu wiozącego Aleksandra III. Car przeżył zamach, ale mocno poturbowane nerki doprowadziły do jego śmierci kilka lat później. Ocalenie z katastrofy kolejowej uznano za cud. Oto jak w Garwolinie ten fakt fetowano.
Gazeta Polska, 4 października 1890, nr 223
Możemy się tylko zastanawiać, gdzie powieszono ten obraz.
Wiernopoddańcze adresy na pewno były inspirowane przez Rosjan mieszkających i administrujących naszym powiatem.
Artykuł pobrano z Polony.