Inspektor Stanisław Roszczyk (1896-1938) jest postacią wielce zasłużoną dla Pomorza w zakresie działania ochotniczych straży pożarnych. Swoją inteligencją i pracowitością dotarł na szczyty władz tej organizacji w przedwojennej Polsce. Pochodził z Warszawy, ale część jego życia związana była z naszym powiatem. Brał udział w rozbrajaniu Niemców pod koniec I wojny światowej w Łaskarzewie i Sobolewie. Także karierę strażaka rozpoczynał w naszym Łaskarzewie. We wspomnieniu napisanym po jego śmierci takie można znaleźć wzmianki o naszym regionie:
Gdy działalność P. O. W. zakonspirowano, był członkiem Tow. „Piechur“, musiał jednak w roku 1917, by nie być aresztowanym przez władze niemieckie, uciec z Warszawy do powiatu Opoczno, gdzie pracował w żandarmerii P. O. W., po czym brał udział w krwawym rozbrajaniu okupantów w Łaskarzewie w pow. garwolińskim. Poszukiwany przez Niemców ukryty został przez peowiaków. Następnie brał udział w rozbrojeniu Niemców w sąsiednim mieście Sobolewie, a później wstąpił jako ochotnik do wojska polskiego. W czasie wojny polsko-bolszewickiej ś. p. Stanisław Roszczyk służył w 35 p. p., gdzie przebył całą kampanię bolszewicką.
Po wojnie polsko-bolszewickiej ś. p. Stanisław Roszczyk pracował w organizacjach spółdzielczych i społecznych. Pomiędzy innymi zapisał się jako szeregowiec do Ochotniczej Straży Pożarnej w Łaskarzewie. W niedługim czasie mając opinię człowieka nadzwyczaj pracowitego, obowiązkowego i taktownego, zostaje gospodarzem Straży, który to urząd piastuje 10 miesięcy, po czym wybrany naczelnikiem tejże Straży, dowodzi nią 5 lat i 10 miesięcy. Przeniósłszy się do Kosowa Podlaskiego obejmuje również i tam funkcję naczelnika Ochotniczej Straży Pożarnej, by po 3 latach objąć wiceprezesurę Oddziału Powiatowego w Garwolinie.
Strażak Pomorski, 1938, nr 7/8
Artykuł pobrano z Kujawsko-Pomorskiej Biblioteki Cyfrowej.