Ksiądz Wincenty Teofil Supren przez kilkanaście lat był proboszczem parafii Łaskarzew i parafii Garwolin.
Ks. Supren urodził się 1 maja 1851 roku w Czemiernikach. Po ukończeniu szkoły wstąpił do Seminarium Duchownego w Lublinie, skąd wysłany został do Akademii Duchownej w Petersburgu jako najpilniejszy uczeń. Gdy rozpoczął swoją posługę nasz rejon był pod zaborem rosyjskim. Był wikariuszem w różnych parafiach w okolicy, ale jego nominacja spotkała się z negatywną opinią generała-gubernatora warszawskiego. Zarzucano ks. Suprenowi wrogie nastawienie do Rosjan i zarządzono aby przenieść ks. Suprena do małej miejscowości, gdzie nie będzie unitów ani szkoły średniej. I takim sposobem 28 grudnia 1882 roku ks. Wincenty Teofil Supren trafił jako wikariusz parafii Łaskarzew w dekanacie garwolińskim.
Gdy trafił do Łaskarzewa trwała właśnie rozbudowa nowego kościoła parafialnego. Ks. Supren jako młody wikariusz pomógł i włączył się aktywnie w sprawę rozbudowy. Dzięki temu już dwa lata później kościół został przedłużony i oddany do użytku. Gdy 23 marca 1887 zmarł ówczesny proboszcz z Łaskarzewa ks. Kazimierz Jasiński parafię objął ks. Supren.
Jesienią 1889 roku miało miejsce kolejne wydarzenie, które wywarło negatywny wpływ na stosunek władz do księdza Suprena. Między 17 a 29 października nie odprawił on dziękczynnego nabożeństwa za cudowne ocalenie życia cara Aleksandra III i jego rodziny. Nabożeństwo to odprawił jednak w innym terminie. Mimo to Generał-Gunernator zwrócił się wtedy do władz kościelnych o odwołanie ks. Suprena z funkcji proboszcza parafii Łaskarzew. W obronie proboszcza wystąpili wtedy wszyscy jego parafianie. Na ich podaniu podpisali się też wójt i sołtysi z wiosek wchodzących w skład parafii Łaskarzew. Biorąc to pod uwagę, władze postanowiły jednak utrzymać ks. Suprena na stanowisku proboszcza. W czasie rewolucji w 1905-1907 roku dnia 9 listopada o godzinie 10 rano, po zakończonym nabożeństwie w kościele parafialnym w Łaskarzewie, łaskarzewiacy na czele z proboszczem księdzem Suprenem wyszli z kościoła z krzyżem, 5 chorągwiami, obrazami i 3 flagami w barwach narodowych i z białym orłem. Mimo, że byliśmy ciągle pod zaborem carskim szli i śpiewali pieśni, aż do Figury Matki Boskiej w Alejkach i wrócili ponownie do kościoła. Zaraz po tym grupa łaskarzewiaków udała się do lasu Izdebno i ścięto dwa dęby, z których wykonano dwa krzyże. Jeden postawiono między drogami z Łaskarzewa do Garwolina, koło Folwarku Izdebno (obecny Dom Dziecka), a drugi ze śpiewem przyniesiono do kościoła. Zamierzano go postawić w pobliżu folwarku Krępa, gdzie znajduje kopiec Kościuszki. Tego dnia wieczorem Łaskarzew był cały roświetlony, a około 300 osobowa grupa młodzieży chodziła z muzyką po ulicach i śpiewała „Hura, Polska nasza” i strzelała z rewolwerów. Ks. Supren był proboszczem w Łaskarzewie, aż do 1912 roku. Tak podsumowano jego posługę w Łaskarzewie : „ Piękną zasługę zostawił w tej parafii, wznosząc z ruin nową świątynię. To też cieszył się tam żywą sympatią parafian i do dziś dnia parafianie łaskarzewscy wspominają go z wdzięcznością” – pisały „Wiadomości Diecezjalne Podlaskie”
Gdy w listopadzie 1911 roku zmarł proboszcz Garwolina ks. Józef Okninński to z początkiem 1912 probostwo objął ks. Wincenty Teofil Supren. Mianowano go proboszczem i dziekanem garwolińskim. Dzięki ks. Suprenowi poświęcono nowy cmentarz w Sobolewie, nowy kościół parafialny w Wildze, poprawiono tynki i gzymsy oraz pomalowano kościół parafialny w Garwolinie, położono chodnik wokół kościoła z płyt cementowych. Ks. Wincenty Supren był też jednym z członków Powiatowego Komitetu Obywatelskiego, który miał za zadanie niesienie pomocy ludziom dotkniętymi bezpośrednio lub pośrednio skutkami wojny poprzez m.in. wypłacanie zapomóg oraz pomoc w organizacji i prowadzeniu szkół elementarnych.
Ks. Supren był też zastępcą prezesa w Komitecie Obywatelskim miasta Garwolin. Walczył on z chorobami zakaźnymi tj. tyfus czy ospa poprzez uzdatnianie wody czy poprawę stanu sanitarnego
miasta. Aby przeciwdziałać epidemii ospy przeprowadził sczepienie miasta. Na koszt Komitetu miejscowy felczer zaszczepił 424 osoby. Komitet, a na jego czele ks. Supren, działał w celu uzdrowienia Garwolina. Zasypano sadzawki na placu parafialnym, (obecnie stoi tam nowy wikariat), na placu Rękawka i Michalika pobudowano 2 pomostki aby ułatwić dostęp do wody bieżącej w rzece Wildze.
W roku 1918 ks. Wincenty Supren został skarbnikiem Rady Opiekuńczej powiatu Garwolińskiego. Miiała ona za zadanie zaopatrywanie ludności w artykuły pierwszej pomocy i środki żywnościowe, odzież, obuwie oraz jałmużnę. Rozdawano je osobom najbardziej potrzebującym. Starano się też zapobiegać przeprowadzanym przez władze rekwizycje bydła hodowlanego wpisując je do ksiąg zarodowych i wystawiając na nie odpowiednie świadectwa. Załatwiono kilkadziesiąt koni dla najbardziej potrzebujących rolników. Udzielono zapomogi finansowej dla 378 rodzin w tym dla 268 chrześcijańskich i 110 żydowskich na łączną kwotę 6000 marek.
Pod koniec listopada 1916 roku odbyło się zebranie księży z naszej okolicy zwołane przez niemieckiego Szefa Powiatu. Zebranym postawiono dwa pytania dotyczące władzy niemieckiej. Zamiast odpowiedzi na pytania księża z ks. Suprenem na czele postawili żądanie utworzenia samodzielnego i niezależnego rządu polskiego. W tym samym czasie przybyła do Garwolina na stały pobyt bateria z I Brygady Legionów. Ks. Supren odprawił uroczystą mszę z wystawieniem Najświętszego Sakramentu i procesją. Zachęcał lud „o gorącą modlitwę o pomoc Bożą do przetrwania dzisiejszych ciężkich czasów i o błogosławieństwo dla pracy wszystkich ludzi dobrej woli nad odbudową naszej Ojczyzny-wolnej i niepodległej Polski”
Od tego czasu ks. Supren sprawował opiekę duszpasterską nad żołnierzami polskimi stacjonującymi w garwolińskich koszarach i okolicy.
Dnia 19 stycznia 1919 roku ks. Supren odprawił nabożeństwo za poległych na wojnie. Dnia 18 lutego został kanonikiem kapituły podlaskiej, a miesiąc później minister Oświecenia mianował go wizytatorem nauki religii w szkołach powszechnych w powiecie garwolińskim.
Podczas wojny polsko-boszewickiej ks. Supren był ciągle ze swoimi parafianami. „Nie tylko pozostał na stanowisku jako duszpasterz, ale potrafił się niejednokrotnie przeciwstawić dzikim żądaniom bolszewickiej tłuszczy z narażeniem własnego życia”.
Cztery lata później Ks. Supren zadecydował o powiększeniu cmentarza grzebalnego i wybrukowaniu placu wkoło kościoła w Garwolinie. W 1925 roku ks. Supren zawarł umowę notarialną z władzami miasta, na mocy której przekazał 1 ha ziemi kościelnej z przeznaczeniem na budowę gimnazjum. W 1926 roku na zlecenie proboszcza przeprowadzono remont dachu kaplicy cmentarnej. Zdjęto stare gonty i pokryto je blachą ocynkowaną oraz odnowiono i wyremontowano organy w kościele parafialnym. Od dnia 1 stycznia 1927 ks. Supren wydzierżawił fotografowi Walerianowi Antoniemu Jabłońskiemu część planu kościelnego przy garażach sejmikowych. Stała tam altanka i mieszanie fotografa. Podczas posługi ks. Wincentego Suprena powstało i działało na terenie parafii kilka bractw religijnych.
Dnia 13 lutego 1929 roku o godzinie 4.30 zmarł ks. Wincenty Teofil Supren na parafii w Górznie. Eksportacja ciała z plebani do kościoła odbyła się następnego dnia o godzinie 5 po południu. Dnia 15 lutego po nabożeństwie żałobnym przewieziono proboszcza do Łaskarzewa gdzie 16 lutego został pochowany na miejscowym cmentarzu parafialnym, przy kościółku Św. Onufrego. Ks. Supren posiadając duże wykształcenie, nie wysuwał nigdy swej kandydatury, nie szukał zaszczytów, lecz z prostotą iście kapłańską spełniał swe trudne obowiązki, wszędzie świecąc przykładem pobożności , pracowitości i apostolskiego życia.
Opracowała: Karolina Jamnicka-Kodej