Cudze chwalicie, Swego nie znacie

Kamienne kręgi, z których bije uzdrawiająca energia, czakramy, których dotknięcie pozwala osiągnąć wewnętrzną równowagę, stare cmentarzyska, dawne kościoły, tajemnicze grobowce.? Na mapie Polski istnieje kilkanaście takich „magicznych” miejsc! Chętnie odwiedzają je zarówno pielgrzymi i turyści. Takie miejsca znajdują się m.in. na Wawelu, Jasnej Górze, Białowieży czy Łysiej Górze…..

A czy Łaskarzew, mała miejscowość na Mazowszu w powiecie garwolińskim również posiada takie tajemnicze miejsca? Kamienne kręgi, stare kościoły, dawne cmentarzyska? Na to pytanie postanowiliśmy dziś Wam odpowiedzieć! Możemy zdradzić na wstępie, że TAK! Łaskarzew posiada i to aż TRZY takie miejsca! A może jest ich jeszcze więcej? Jeśli chcecie dowiedzieć się o tajemniczych miejscach kultu, tajemniczych kamiennych kręgach, starych cmentarzyskach to koniecznie przeczytajcie koniecznie nasz artykuł do końca! 

Teren Łaskarzewa i całego powiatu garwolińskiego, to miejsce w którym od wieków ścierało się ze sobą wiele różnych kultur i ludów etnicznych. Istna mieszanka kulturowa. Dostępne źródła archeologiczne, mówią o tym, że na naszych ziemiach przebywali ludzie związani kulturowo i ideologicznie z najważniejszymi ośrodkami kulturalnymi z niemal całej Europy. Niekiedy nawet można dostrzec również wpływy pozaeuropejskie. Taka sytuacja doprowadziła do wytworzenia się na naszym terenie wyjątkowego miejsca kulturowego, który znacznie odróżniał się od pozostałych regionów naszego kraju. 

Jednak mimo wszystko dominującą grupą etniczną, która wywarła największy wpływ na obszar kulturowy naszych ziem, byli Słowianie. I to w takim aspekcie należy analizować spuściznę kulturową dawnych dziejów naszego powiatu. 

Ale zacznijmy od samego początku! Teorii na temat początków Słowian jest kilka i są one czasami bardzo od siebie rozbieżne. Najbardziej jednak prawdopodobną wydaje się być teoria o Słowianach jako, że jest to lud, który powstał na naszym terenie z wielkiej rodziny ludów indoeuropejskich. Lud ten pozostawił po sobie na naszych ziemiach najwięcej zabytków, które można odnaleźć podczas przeprowadzanych badań archeologicznych. Zabytki pozostawione po ludach Słowiańskich należały głównie do okresu starożytnego, wczesnego średniowiecza i średniowiecza. 

Ale nasuwa się pytanie – co to właściwie za zabytki? Takimi zabytkami po jakiejś określonej grupie ludzi, w tym przypadku po Słowianach, na danym terenie, są to głównie pozostałości po miejscu ich osiedlania. 

W pierwszej kolejności określa się takie zabytki po cmentarzach i sposobie pochówku, na których chowali oni swoich bliskich. Następnie bada się przedmioty materialne użytku codziennego tj. ceramika i ostatnim miejscem i najtrudniej uchwytnym są ślady kultury duchowej dotyczące dawnych wierzeń i obrządków religijnych. Te ostatnie często można analizować w powiązaniu razem z obrządkiem pogrzebowym, po którym określa się charakter wierzeń religijnych w zależności w jaki sposób dany człowiek i w jakich okolicznościach został pochowany. 

Charakterystycznym przedmiotem, który określa kulturę duchową Słowian są pozostałości tajemniczych kręgów kamiennych (mogą to być również pojedyncze kamienie o widocznych śladach odprawianych obrzędów kultowych). Takie kamienie mogą świadczyć o tym, że w przeszłości obszar ten był „uświęcony” przez Słowian. Często w takich miejscach odnajdywane są też tzw. zabytki związane z odprawianiem ich kultu. 

Słowianie zanim przyjęli chrześcijaństwo w X wieku, oddawali czci swoim przodkom, duchom zmarłych, ale też siłą przyrody tj. świętym drzewom, cudownym źródłom i tajemniczym kamieniom. 

Według naukowców idea Boga jako istoty „najwyższej”, która panuje nad losem ludzi, wytworzyła się wśród Słowian dopiero pod wpływem przyjęcia chrześcijaństwa, ale w znane są opisy bóstw słowiańskich w źródłach podróżników arabskich i żydowskich, którzy odwiedzali tereny zamieszkiwane przez ludy słowiańskie zanim przyjęli oni religię chrześcijańską. Dowiadujemy się z nich, że lud słowiański czcił poszczególne bóstwa. Obecne są dwa poglądy na ten temat. Pierwszy zakłada istnienie jednego Boga, który ma wyższość nad innymi. Drugi natomiast, mówi o współwystępowaniu szeregu bóstw o jednakowej ważności. Każdy z nich miał patronować coś innego. Dużą rolę w religii Słowian, podobnie jak we wszystkich religiach mających swoje podłoże w naturze, odgrywały wróżby. Ich rola polegała na dawaniu odpowiedzi „TAK” lub „NIE”. Zazwyczaj wróżono przed wyruszeniem na wyprawę wojenną lub aby sprawdzić czy zbiory będą w tym roku owocne. Stosowana była m.in. wróżba gdzie kapłan przeprowadzał białego konia przez rząd ułożonych włóczni. Jeżeli koń potrącił którąś z nich, wróżba wypadała niepomyślnie. Znane są też obrzędy wróżenia z popiołu, z wnętrzności zwierzęcych i inne. Zwyczaje te bardzo długo przetrwały w kulturze wielu ludów i jeszcze dziś zdarza się, że nie zdając sobie zwykle sprawy o dużej tradycji tych praktyk, wiele osób często je stosuje. 

Sytuacja Słowian zmieniła się znacząco w X wieku, kiedy to po przyjęciu chrześcijaństwa, zmieniono obrzędy pogańskie na chrześcijańskie, w tym zwyczaje związane z obrządkiem grzebalnym zmarłych. Od tej pory przyjęto ideę chrześcijańską – pochówek szkieletowy, zamiast ciałopalnego. Przyjęcie chrześcijaństwa wśród Słowian ułatwiały pewne cechy samej religii. Wielka ilość świętych z ich specjalizacją zastępowała dawne bóstwa pogańskie. Z drugiej strony przekonanie miejscowej ludności o tym, że „Bóg chrześcijański jest bogiem mocniejszym” – prowadziło do stosunkowo łatwej adaptacji nowych wierzeń u przeciętnego mieszkańca ziem polskich przy zachowaniu jednocześnie kultu dla swych dawnych bogów. Nie był to przez to proces jednolity. Był on rozłożony w czasie. Mimo powstawania na naszych terenach szeregu cmentarzy szkieletowych, zwłaszcza wokół kościołów, w dalszym ciągu w wielu miejscach kultywowano dawne zwyczaje. Groby ciałopalne znajdowano jeszcze z okresu XII wieku i późniejszego. Związane to było z zasięgiem szerzenia się chrześcijaństwa na naszych ziemiach. Przyjęcie chrześcijaństwa związane było w pierwszej kolejności przede wszystkim z ludnością dworską, bogatszą, lepiej wykształconą. Gdy idea chrześcijaństwa coraz mocniej szerzyła się właśnie w tych kręgach, część społeczeństwa, zwłaszcza ta uboższa, ciągle pozostawała przy starych obyczajach. 

Już w pierwszym okresie po wprowadzeniu na naszych ziemiach chrześcijaństwa starano się likwidować ośrodki kultu pogańskiego, poprzez adaptowanie tych miejsc na potrzeby nowej religii – religii chrześcijańskiej. 

Współcześnie miejsca te często mają charakter „cudownych miejsc” związanych z chrześcijaństwem. Można przypuszczać, że miejsca te nie zostały zniszczone w pierwszej fazie chrystianizacji. Prawdopodobnie sądzono, że może to mieć negatywny wpływ przy wprowadzania chrześcijaństwa wśród Słowian, którzy mogliby się zbuntować gdyby zaczęto niszczyć ich miejsca kultu. Stwierdzono, że zamiast niszczyć te miejsca lepiej zaadaptować je na potrzeby chrześcijaństwa. Często w tych miejscach rozpoczynano budowę kościołów lub klasztorów. Miejscami takimi mogły być źródła, drzewa i tajemnicze kamienie… 

Mało osób zdaje sobie sprawę, że takie miejsca były również na naszych terenach. W Łaskarzewie ustalono istnienie co najmniej trzech obiektów związanych z kultem słowiańskim. 

Postaramy się poniżej opowiedzieć o każdym z nich. Jednym z tych miejsc jest tzw. kamień Św. Onufrego, znajdujący się na cmentarzu parafialnym, który obecnie wkomponowany jest w konstrukcję ołtarza w kaplicy cmentarnej. 

W latach 70-tych grupa badaczy postanowiła zbadać okolicę kamienia św. Onufrego na cmentarzu parafialnym w Łaskarzewie. Po wstępnym rozpoznaniu terenu i po przeprowadzeniu wywiadów z mieszkańcami Łaskarzewa, stwierdzono istnienie 3 cmentarzy w Łaskarzewie, z których jeden z nich jest użytkowany do chwili obecnej (cmentarz parafialny). Znajduje się na nim kapliczka pod wezwaniem św. Onufrego, a w środku kamień również poświęcony kultowi tego Świętego. Kapliczka na cmentarzu została wybudowana w 1847 roku. Przed nią istniała tutaj kapliczka pątnicza, wniesiona w 1789 roku, która powstała wtedy w puszczy zwanej Św. Onufrego. Tak to miejsce opisał Oskar Kolberg w tomie dotyczącym Mazowsza: ”Bliski kościółek jak tradycja niesie, powstał z pobudki zarazy za czasów wojny szwedzkiej około roku 1710 grasującej. Morowe powietrze wygnało wtedy z miasta kilka rodzin i te przeniosły się do lasu. Jak tylko ktoś z nich zachorował, dawano znać do miasta, aby przybył ksiądz z Sakramentalni. Razu pewnego wezwany ksiądz spocząwszy na kamieniu, sam tu życie zakończył. Obecni wykopali dół i gałęziami zepchnąwszy woń trupa zasypali ziemią. Lud przerażony wypadkiem, a trapiony powietrzem uczęszczał dotąd na to miejsce i nazwał kamień świętym”. Przekaz o kamieniu będącym przedmiotem kultu spotykamy również w opracowaniu parafii Łaskarzew: „Pod ołtarzem leży wielki kamień, widoczny tylko w części. Z głazu tego kiedyś spływała rosa, którą pielgrzymi obmywali oczy i wówczas znikały choroby oczu. 40 lat temu rosa z kamienia przestała płynąć, ustały łaski, ustały też wszelkie pielgrzymki”. Opracowanie zostało sporządzone w roku 1943. Miejsce to było przez jakiś czas używane jako pustelnia, stąd pewnie jest poświęcone kultowi św. Onufrego, który był opiekunem pustelników i wędrowców. Okolice kamienia zamieszkiwali w Łaskarzewie pustelnicy, którzy mieszkali w domkach wokół cmentarza. Ostatni z pustelników zmarł w 1943 roku. Jeszcze w latach 70-tych żył w Łaskarzewie wnuk ostatniego z mieszkających tu pustelników. 

Badania powierzchniowe przeprowadzone przez archeologów na tym terenie wykazały użytkowanie terenu przez ludność średniowieczną. Znaleziono materiał ceramiczny datowany wstępnie na XIV – XV w. Obserwacja topograficzna wykazała, że miejsce, na którym obecnie znajduje się kapliczka, jest wyniesiona lekko ponad obszar otaczający i stanowi swego rodzaju równą płaszczyznę, otoczoną w regularny sposób starymi drzewami (jedno z nich było pomnikiem przyrody), których wiek można określić na 400— 300 lat. Wydaje się, że miejsce to posiada jeszcze pogańską tradycję. Prawdopodobnie nie zostało przypadkowo wybrane w XVIII wieku jako miejsce schronienia przed epidemią. W świadomości ludności musiało mieć ono jakieś specjalne znaczenie. Analizując poszczególne fakty, bardzo prawdopodobnym wydaje się być przypuszczenie, że mamy tu do czynienia z pozostałością ośrodka kultu pogańskiego. Wskazują na to nie tylko elementy środowiska naturalnego, ale też specjalny charakter miejsca (wybrane na pustelnię i schronienie ludności przed chorobami) i wreszcie zabytki kamienne – tajemniczy kamień, który posiada specjalne „moce”. Obok kapliczki znajduje się drugi kamień z wydrążonym miskowatym otworem. Można pokusić się o postawienie hipotezy, że oba kamienie stanowią resztki pogańskiego obrzędu kultu. Analizując podane wyżej dane, można pokusić się o próbę rekonstrukcji tego ośrodka. Istniał w tym miejscu lokalny ośrodek kultu, którego centralnym miejscem był krąg kamieni z jednym głównym po środku. Być może krąg ten otaczały święte drzewa. Znajdujące się obok kamienie stanowić mogły dawne ołtarze ofiarne. 

I tak jak w przypadku wielu miejsc kultu pogańskiego przypuszczać można, że po przyjęciu chrześcijaństwa zmieniono to miejsce w miejsce święte i postawiono w tym miejscu kaplicę. 

Kolejnym miejscem kultu słowiańskiego w Łaskarzewie są pozostałości kręgu kamiennego na nieużytku przy ul. Kościuszki (tzw. dawnym cmentarzysku). Grupa badaczy postanowiła zbadać tajemnicze kręgi w Łaskarzewie. Badania przeprowadzono w terminie od 12.07.1979 do 17.08.1979 roku, pod kierownictwem dr Bogusława Gierlacha. Istniała legenda, że w południowej części Łaskarzewa, zwanej Gorczycewo (obecnie ul. Kościuszki), znajduje się pierwotny cmentarz. Podczas badań w Łaskarzewie grupa naukowców postanowiła sprawdzić to miejcie dokładnie i przeprowadziła początkowo powierzchowną penetrację tego terenu. Archeolodzy potwierdzili specjalny i niecodzienny charakter tego miejsca. 

Podczas badań pozyskano materiał ceramiczny z okresu starożytnego, wczesnośredniowiecznego i średniowiecznego. Pośrodku dawnego cmentarzyska przy ul. Kościuszki znajduje się duży głaz. Obok niego leży drugi, nieco mniejszy. Kamienie te są prawdopodobnie pozostałością większego układu. Bardzo możliwe, że tworzyły one kręg kultu obrzędu słowiańskiego. Zauważono również w tym miejscu ślady ciemnych plam „ziemi o odmiennej konsystencji od pozostałej.” Ślady te mogły stanowić pozostałości po innych kamieniach wyjętych z tego miejsca. 

Przeprowadzono szereg rozmów z mieszkańcami Łaskarzewa, z których wynikało że faktycznie znajdował się w tym miejscu układ kamieni. Niestety jeszcze w okresie przedwojennych zostały one wyjęte i użyte do budowy pobliskich zabudowań. Po dokonaniu głębszych badań natknięto się na ślady spalonego drewna. Aż w końcu na głębokości 45 cm natknięto się po raz pierwszy na kości ludzkie. W związku z tym postanowiono poszerzyć badania o kolejne 0,5 metra. Pozyskano w tym miejscu 6 zabytków: 15 gwoździ żelaznych datowanych na 14—15 w. oraz przęślik gliniany datowany na 11—12 wiek. (Przęślik był to niewielki krążek z otworem i służył jako ciężarek przymocowany do wrzeciona, które było używane przy ręcznym wykonywaniu przędzy z lnu i wełny). Odnaleziony pochówek na ul. Kościuszki otoczony był drobnymi kamieniami. Przy głowie szkieletu znajdował się dużych rozmiarów kamień, natomiast czaszka nosiła ślady uderzenia. Cała głowa była lekko skręcona w stosunku do osi szkieletu. Prawa ręka spoczywała w okolicy bioder, natomiast lewa była lekko odrzucona od szkieletu. Ten, odmienny od znanych z innych cmentarzy układ, pozwala sądzić o specjalnym charakterze owego pochówku. Układ kamieni wokół zmarłego wskazywał na istnienie jakiejś specjalnej konstrukcji kamiennej. Ale to nie koniec. W niedalekiej odległości od tego miejsca wystąpiły kolejne kości ludzkie. 

W tym miejscu znajdowała się również warstwa przepalonej ziemi stanowiącej przypuszczalnie pozostałość paleniska. 

Układ szkieletu wyglądał analogicznie jak grobu nr 1. Głowa ułożona na zachód, lekko przechylona w stronę lewą, silnie zniszczona część twarzowa, brak kości górnej szczęki i części żuchwy. Wokół pochówku licznie wystąpiły drobne kamienie. W bezpośrednim sąsiedztwie grobu nr 2, po jego stronie północnej, natrafiono ponownie na kolejne kości ludzkie w odległości około 1,5m. Były to następne dwa groby identyczne jak poprzednie. Kości wystąpiły w otoczeniu kamieni. Z tych miejsc pozyskano liczne zabytki w tym: 27 gwoździ żelaznych datowanych na 14-17 wiek, fragment sprzączki do pasa, 17 nierozpoznanych przedmiotów metalowych, jedną blaszkę żelazną, będącą być może fragmentem okucia i stopiony fragment przedmiotu brązowego. 

Materiał ceramiczny odnaleziony w tym miejscu posiadał dużą rozbieżność chronologiczną. Wystąpiły tu fragmenty naczyń datowane wstępnie na okres lateński i rzymski w sąsiedztwie z fragmentami wczesnośredniowiecznymi i średniowiecznymi. Zastanawiający jest fakt występowania materiału późniejszego w warstwach wcześniejszych. Sytuacja taka jest prawdopodobnie wynikiem zniszczenia przez cmentarz średniowieczny wcześniejszego słowiańskiego układu. Znajdowało się tu również wiele warstw przepalonej ziemi stanowiącej przypuszczalnie pozostałości po paleniskach. 

Hipotezę ze zniszczeniem układu słowiańskiego potwierdza bardzo przemieszany materiał zabytkowy, jak też występowanie fragmentów cegieł w otoczeniu ceramiki wczesnośredniowiecznej. 

Badania przeprowadzono również w pobliżu istniejącej do chwili obecnej kapliczki. W północno-zachodnim narożniku natrafiono na układ cegieł, prawdopodobnie pozostałość po XV wiecznym kościele św. Anny, który powstał w tym miejscu w 1536 roku. jak też fragment kości ludzkiej zalegającej pod cegłami. Kościół św. Anny posiadał jeden ołtarz główny. Początkowo był on na północnych krańcach miasta, dopiero później został przeniesiony na południową stronę osady. Prawdopodobnie wg różnych źródeł w pobliży kościoła św. Anny istniał również szpital. 

Można pokusić się o stwierdzenie charakteru badanego miejsca na podstawie odnalezionych zabytków. Przypuszcza się, że podczas tych badań został zlokalizowany cmentarz słowiański i cmentarz średniowieczny katolicki, który wystąpił po stronie północnej względem zachowanych resztek kręgu kultowego. Zlokalizowano również przypuszczalny teren istnienia kościółka św. Anny. Jego pozostałościami mogą być kamienie licznie występujące, a także fragmenty kafli bądź wykładziny posadzkowej. Jeśli chodzi o osoby pochowane na cmentarzysku można przypuszczać, na podstawie grobu nr 1, że jest on związany kulturowo z istniejącym tu miejscem kultu słowiańskiego. Jeśli natomiast chodzi o obecność w tym miejscu kościółka św. Anny potwierdzają to również źródła pisane. Oskar Kolberg w tomie dotyczącym Mazowsza wspomina, że „stał tu dawniej kościół pod wezwaniem św. Anny wzniesiony w XV w. Na tym miejscu wcześniej istniał cmentarz nieużywany od czasów niepamiętnych.” 

Warto jest wspomnieć również o innym kamieniu, spoczywającym obok drogi wiodącej z Łaskarzewa do Maciejowic, na skraju zabudowań miejskich. Kamień ten posiada wyryte stopy ludzkie. W tradycji Łaskarzewa określany jest jako kamień ze stopami św. Anny lub stopami Matki Boskiej. Tradycja ta znajduje wyraz w żywym kulcie tego kamienia do dnia dzisiejszego, ale co ciekawe zwyczaj ten może sięgać czasów dużo, dużo wcześniejszych. Być może nawet celtyckich. U tego ludu bowiem kamienie takie służyły jako element obrzędu związanego z wyborem nowego władcy bądź wodza klanu. Później zapewne byt on miejscem kultu Słowian, aby w okresie chrystianizacji stać się obiektem kultu chrześcijańskiego. 

Istnienie kamieni o podobnych cechach udało się ustalić również w najbliższych okolicach Łaskarzewa. I tak, w miejscowości Krępa, obok drogi biegnącej od szosy Łaskarzew—Maciejowice do wsi Krępa, znajduje się kamień z czterema charakterystycznymi zagłębieniami oraz niżej położonym zagłębieniem półkolistym. Całość przypomina znane z innych miejsc związanych ze Słowianami, odbicie dłoni ludzkiej. Obok znajduje się drugi kamień i źródełko otoczone wysokimi drzewami. Przypuszczalnie mamy tu do czynienia z miejscem kultu słowiańskiego. Podobny kamień znajduje się w miejscowości Maciejowice przy drodze do Sobolewa. Jest to obrobiony głaz w kształcie wielościanu, posiadający na jednym z boków zagłębienie w kształcie kopyta końskiego. Na górnej powierzchni znajduje się pięciokątne zagłębienie. Również ten kamień może stanowić pozostałość słowiańskiego miejsca kultowego. 

Podsumowując, możemy teraz z pełnym przekonaniem powiedzieć, że na naszych terenach zamieszkiwali Słowianie, którzy posiadali tutaj swoje miejsca kultu, a które z biegiem lat zmieniły swoje przeznaczenie i stały się miejscem ważnym dla chrześcijan. Badania archeologiczne tych miejsc potwierdziły snute przez lata legendy i możemy teraz być pewni, że w miejscu dawnego cmentarzyska istniał faktycznie cmentarz związany początkowo z obrządkiem słowiańskim, a następnie katolickim. W Łaskarzewie i jego najbliższej okolicy występowały „magiczne” kamienie i drzewa wg obrządku słowiańskiego. 

A może Wy również znacie jakieś wyjątkowe miejsca, nietypowe kamienie lub układ kamieni, który również mogłyby świadczyć o naszych dawnych słowiańskich przodkach zamieszkujących te ziemie? Jeśli tak, to koniecznie dajcie nam o tym znać! 

Mamy pewną propozycję! Co powiecie na to, aby na ul. Kościuszki w miejscu dawnego cmentarzyska słowiańskiego i katolickiego stworzyć pomnik z tablicami informacyjnymi na temat tego miejsca? 

Jako grupa pasjonatów zajmujących się historią Łaskarzewa jesteśmy zdania, że trzeba koniecznie mówić o tym miejscu i je wyeksponować jako pierwotne miejsce powstawania naszej wspólnej historii. 

„Cudze chwalicie,
Swego nie znacie,
Sami nie wiecie,
Co posiadacie.
A boć nie śliczne
Te wioski liczne?
Ten kraj kochany?
….
Stanisław Jachowicz 

Opracowała: Karolina Jamnicka-Kondej przy współpracy Michała Cieślaka, Sebastiana Paśnickiego, Krzysztofa Sikory, ks. Dariusza Wójcika i Krzysztofa Kota.
Fot. Karolina Jamnicka-Kondej.
Źródło: „Badania nad kultura i obrzędowością województwa siedleckiego. Badania w Łaskarzewie – sezon 1979” aut. B. Gierlach, M. Gierlach, L. Łoźny.

Podziel się tym ze znajomymi! Poinformuj ich o garwolin.org

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *