W 1919 r. Henryk Zieliński, prowizor farmacji i jednocześnie właściciel apteki w Łaskarzewie, syn Jana i Michaliny, właścicieli majątku Ostrożeń ożenił się z panną Marją Prawdzio Brochocką z córką obywateli ziemskich z ziemi płockiej, a następnie piotrkowskiej. On miał 45 lat, ona 37. Ich małżeństwo nie trwało długo. Latem 1920 r. Henryk z obawy przed bolszewikami uciekł do Warszawy. Dnia 9 września na skrzyżowaniu ul. Siennej i Marszałkowskiej wpadł pod tramwaj elektryczny linii nr 3 prowadzony przez motorniczego Żołędowskiego. Zginął na miejscu.
Jeszcze w tym samym roku wdowa po aptekarzu zatrudniła do prowadzenia apteki Mieczysława Hipolita Mioduszewskiego, który prowadził ją przez następne 7 lat. W 1927 r. zmarł, co stanowiło kolejny cios dla Zielińskiej. Tak pisała o Mioduszewskim w tygodniku „Wiadomości Farmaceutyczne” z 14 sierpnia 1927 r. (nr 33) takie znaleźliśmy o nim informacje:
„Dnia 2 b.m. zmarł w Łaskarzewie (woj. lubelskie) ś.p. Mieczysław Hipolit Mioduszewski, zarządzający przez siedem lat apteką M. Zielińskiej w Łaskarzewie. Pozostawił pamięć człowieka uczciwego, szlachetnego i prawego. O powyższem zawiadamia przyjaciół, kolegów i znajomych zmarłego właścicielka apteki M. Zielińska”.
Marja Zielińska zmarła w 1969 r.
Wszyscy bohaterowie tej opowieści pochowani są na cmentarzu w Łaskarzewie. Może żyją jeszcze ich potomkowie? Może mogą się z nami podzielić jakimiś fotografiami?
Kurjer Warszawski, 29 lipca 1919, nr 207
Robotnik, 11 września 1920, nr 248
Wiadomości Farmaceutyczne, 15 września 1920, nr 18
Kurjer Warszawski, 10 września 1920, nr 251
Gazeta Poranna 2 Grosze, 12 września 1920, nr 239