Ważny element historii lokalnej!

Most betonowy z łukami na rzece Wildze w Garwolinie był nie tylko ważnym elementem infrastruktury miasta, ale również miejscem, które budziło wiele sentymentu i emocji u mieszkańców.
Przez długi czas mosty na rzece Wildze w Garwolinie były drewniane, ostatni drewniany most istniał do 1934 r. Niestety, nie był w dobrym stanie, co spowodowało konieczność postawienia nowej konstrukcji. Budowę nowego betonowego mostu rozpoczęto w 1934 r. Zatrudnienie przy niej znalazło również wielu mieszkańców Garwolina, m.in. cieśli i kowali, którzy włożyli wiele pracy i mocno się zaangażowali w budowę nowej konstrukcji. Zachowało się wiele zdjęć śledzących postępy w pracach na moście, stanowią one cenny dokument historyczny.


Most miał być bardziej wytrzymały i trwały
11 listopada 1935 r. nowy, betonowy most z łukami został oddany do użytku i poświęcony przez proboszcza garwolińskiej parafii ks. dziekana Mariana Juszczyka. Nowy most już wtedy był dumą mieszkańców Garwolina, świadczą o tym tłumy mieszkańców, które wzięły udział w jego otwarciu. Wstęgę przecinał m.in. starosta Włodzimierz Kałuba. Otwarcie mostu udokumentował fotograf 1. Pułku Strzelców Konnych Narcyz Witczak-Witaczyński.
Most przetrwał czasy II wojny światowej w stanie nienaruszonym, chociaż mieszkańcy przygotowywali drewno na budowę nowego, ponieważ obawiali się, że konstrukcja może zostać zniszczona. Ta zapobiegliwość świadczy o tym, jak most był ważny dla mieszkańców miasta. Zdawali sobie bowiem oni sprawę z tego, że most był jednym z ważniejszych elementów infrastruktury Garwolina.
“ (…) gromadzono drewno do budowy zapasowego mostu w Garwolinie w pobliżu młyna na rzece Wildze” – ze wspomnień Stefana Lasoty, Garwolin 15 września 1970 r. Archiwum Wacława Matysiaka – Garwolin.org
W archiwach zachowały się również zdjęcia Niemców fotografujących się na moście. Pomimo tragicznego losu Garwolina we wrześniu 1939 r., most przetrwał wojnę i służył mieszkańcom miasta jeszcze przez kilka kolejnych pokoleń.


Z czasów PRL-u zachowało się wiele wspomnień o moście i jego funkcjach społecznych. Był to popularny punkt spotkań zakochanych par oraz miejsce, dokąd odprowadzano znajomych zza rzeki. Mieszkańcy Garwolina często przechodzili po łukach mostu, skakali z niego do rzeki, a niektórzy jeździli pod nim na łyżwach, gdy rzeka zamarzała w zimie. Znaleźli się również śmiałkowie, którzy po łukach jeździli motocyklami!


Miał służyć następnym pokoleniom

W 1999 r. most z łukami rozebrano ze względu na stan techniczny. Na jego miejscu powstał nowy, ale już bez łuków. Mimo to, wielu mieszkańców Garwolina z sentymentem wspomina ten stary most, a w ich albumach rodzinnych zachowało wiele zdjęć z różnych okresów jego istnienia. Historia mostu betonowego z łukami na rzece Wildze w Garwolinie jest nie tylko cennym dokumentem technicznym, ale również ważnym świadectwem życia społecznego i kulturalnego miasta. Dzięki takim konstrukcjom, jak ten most, przeszłość zyskuje nowe oblicza i pozwala nam lepiej zrozumieć historię miasta oraz jego mieszkańców.
Most z łukami na rzece Wildze w Garwolinie był ważnym elementem historii miasta i symbolizował poświęcenie i pracowitość jego mieszkańców. Dzięki ich wysiłkowi powstała trwała konstrukcja, która służyła kolejnym pokoleniom. Dzisiaj, pomimo upływu czasu i wielu zmian, przeprawa przez Wilgę w tym miejscu wciąż przypomina o historii tego miejsca i o ludziach, którzy poświęcili swój czas i pracę, aby zbudować most – który mamy we wspomnieniach…


Podziel się z nami swoimi wspomnieniami
Krzysztof Kot – Garwolin.org
———————————————————–

Do opracowania wykorzystano zdjęcia i materiały ze zbiorów: Joanny Lityńskiej-Wierzejewskiej, Jerzego Duchny, Dariusza Miętusa, Haliny Kaim, AGAD, Jolanty Michalik, Andrzeja Krawczyka, Beaty Grauze, Jarosława Lasoty, Archiwum Narcyza Witczak-Witaczyńskiego, Mieczysława Wysockiego Aka Burza Pilawa, militaria-archive.com.


Tekst został opublikowany w „Garwolskie Pianie” – Festiwalowy Rocznik Ilustrowany – 2023.

Podziel się tym ze znajomymi! Poinformuj ich o garwolin.org

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *