W związku z realizowanym projektem historycznym „Ocalić od zapomnienia”, Prosimy o kontakt miłośników historii oraz osoby posiadające w swoich domowych zbiorach lub albumach fotografie, grafiki, dokumenty, a także inne historyczne artefakty świadczące o historii Garwolina i historycznej ziemi garwolińskiej.
Witam
Odnalazłem w Górznie na starym cmentarzu grób mojego pra pra dziadka Stanisław Łukasik zmarły w 1944 umarł w trakcie ucieczki z rodzinnej wsi koło Magnuszewa w trakcie walk o przyczółek warecko – magnuszewski. Jesli ktoś mialby jakiekolwiek informacje o tym fakcie byłbym wdzieczny. Bartek
Pani Magdo O!
Dziękuję za informację. Zdaję sobie sprawę, jak trudno dotrzeć do pewnych informacji. Przeszkodą była wojna.
Ciekawie wyglądałoby spotkanie wszystkich Wielgoszów.
Co Pani na to?
pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję
Marek Wielgosz
Napisz Marku na pr to może uda mi się Ci pomóc. Rafał Pytlarczyk adres w necie.
Witaj napisz Marku na e-maila [email protected] to moze uda mi się Ci pomóc.
Poszukuję wszelkich informacji na temat rodziny Jaworskich z parafii Górzno mieszkających we wsi Mierżączka.
O jakie informacje chodzi i do czego są potrzebne? Na Mierżączce jest kilka rodzin Jaworskich.
cd.Jan i Franciszek urodzeni w latach 1860-1888
Marek Wielgosz
Witam Panie Marku, moja prababcia Helena Wielgosz urodziła się w 1900 roku w Wilchcie (par. Parysów), czyli niedaleko. Jej ojcem był Józef Wielgosz a matką Agnieszka Jaworska. Nie znalazłam niestety aktu ich ślubu ani aktów urodzenia czy zgonu. Dzięki wizycie u jednego z potomków moich Wielgoszów wiem, że Józef i Agnieszka mieli prócz Heleny kilkoro dzieci – Katarzyne, Stanisława, Franciszka i Antoniego oraz jedno, którego płci ani imienia nie znam. Dzieci rodziły się około 1900 roku, więc ich ojciec Józef mógł urodzić się 1860-80. Może to pomoże jeśli ma Pan więcej informacji o rodzeństwie. Ja na tej gałęzi niestety utknęłam i mam tylko to.
Pozdrawiam serdecznie
Magda O.
Poszukuję informacji o rodzinie Wielgosz z Górzna, a szczególnie zależy mi na Janie i Franciszku (mój dziadek), podobno byli braćmi czy rodzonymi tego nie wiem.
Marek Wielgosz
Mieszkałem w Górznie jako bardzo mały chłopiec. Moim dziadkiem był Jan Szcześniak – kierownik szkoły. Na zdjęciu przed szkołą jest chyba on, czwarty od prawej.
Eugenia banaszek.Pan Jan SzczeSniak uczył mnie w klasie 1-3 wReducinie w latach 1947-50 potem był kierownikim szkoły w 1951.w Górznie.