Firma Ignacy Hordliczka sprzedająca wyroby fabryki szkła, kryształów i szyb do okien „Czechy” miała swoje sklepy firmowe w Warszawie w okolicy pl. Teatralnego, w Lublinie na Krakowskim Przedmieściu, w Łodzi na Nowym Rynku, a później na Piotrkowskiej oraz w Brześciu na ul. Szosowej 5. Planowano także utworzenie sklepu w Kijowie. Pracownicy tych sklepów tworzyli razem z robotnikami z huty wielką wspólnotę związaną ze szklanym biznesem Hordliczków.
Na początku XX w., gdy huta podupadła, Hordliczkowie zmuszeni byli do sprzedaży swoich sklepów firmowych. W 1906 r. sklep na Piotrkowskiej 63 w Łodzi przejął pracownik wcześniej go prowadzący – Z. Tarczyński. Inny pracownik tego sklepu – Karol Bogusławski – założył własny sklep szkła, kryształów i porcelany również na ul. Piotrkowskiej pod numerem 100.
Na Starym Cmentarzu Katolickim w Łodzi spoczywa ś.p. Karol Bogusławski, kupiec, zmarły dnia 6 grudnia 1932 roku w wieku lat 52, znany w szerokich kołach inteligencji i kupiectwa, właściciel składu kryształów i porcelany.
Pochodził on w prostej linii, z szlacheckiej rodziny znanych w historii dramaturgów, jako potomek Wojciecha Bogusławskiego, twórcy pierwszego teatru w Polsce, artysty i literata.
W młodzieńczych latach ś.p. Karol Bogusławski odbył praktykę handlową w hucie szklanej „Czechy” własność Hordliczki, po czym, uzupełniwszy wiedzę przez kilkuletnią praktykę w fabryce porcelany w Ćmielowie, przybył do Łodzi, gdzie zaczął pracować w firmie „Czechy”. Po opuszczeniu tej firmy założył własny skład kryształów i porcelany. Obok pracy zawodowej poświęcał się życiu społecznemu. W okresie przedwojennym był jednym z organizatorów łódzkiej „Lutni”. Brał czynny udział w Stowarzyszeniu Polskich Kupców i Przemysłowców Chrześcijan oraz był członkiem Rady Nadzorczej Banku Spółdzielczego, długoletnim: ławnikiem Sądów Grodzkich, Sądów Pracy i Sądu Rozjemczego oraz członkiem Komisyj Podatkowych.
Źródło: Stanisław Rachalewski, Zastygły nurt życia: Łódź, która odeszła, Łódź 1938