Latem 1915 r. przez teren naszego powiatu przetoczył się front I wojny światowej. Niemcy ruszyli z ofensywą i dorzucili Rosjan daleko na wschód. Przejście wojska najczęściej obfituje w dramatyczne wydarzenia. Są ranni, zabici, część ludzi ucieka przed frontem. Niszczone są domy, kościoły, drogi, mosty, płody rolne, zabierane są lub zabijane zwierzęta hodowlane. Ze statystyk i mapy zniszczeń w naszym powiecie po I wojnie światowej wynika, że w zasadzie najgorsze nasz powiat ominęło. Niestety, niektóre miejscowości nie miały tyle szczęścia co Garwolin i ucierpiały w sposób znaczny. Do nich zaliczają się Łaskarzew i Maciejowice. Poniżej przytaczamy opis wydarzeń w Łaskarzewie z 1915 r.
Kurjer Warszawski, 22 sierpnia 1915, nr 231
Z Łaskarzewa. Z miasteczka tego w gub. lubelskiej rosjanie swego czasu wypędzili nagle w nocy wszystkich żydów. W niedzielę d. 1 b.m. wyszła policja. We wtorek o godz. 10 rano rosjanie zaczęli bombardować miasteczko. Mieszkańcy uciekli lub ukryli się w piwnicach. Zranieni byli: rabin miejscowy, oraz właściciel domu, Icek Warszawer. Większość mieszkańców zbiegła do wsi Szasperówki.
Po pewnym czasie weszli kozacy i podpalili kolejno domy. Domy murowane, jak bóżnica i inne, oblali benzyną przed podpaleniem. Ludzie przebyli w polu pod gołem niebem 5 nocy i 4 dni. Żywność przysyłano im z Garwolina.
Strzelanina ustała dopiero w sobotę d. 7 b.m. w południe. Nazajutrz powrócili mieszkańcy, ale zastali domy spalone. Wobec tego wielu żydów udało się do Warszawy.

Artykuł pobrano z eBUW, jego oryginał znajduje się w Bibliotece Uniwersytetu Warszawskiego.